Pogoda niestety nas nie rozpieszcza i nie mogę zrobić zdjęć nowej biżuterii, a trochę tego naprodukowałam.
W niedzielę odwiedziła mnie ciocia, która przywiozła ze sobą naszyjnik, a raczej to, co z niego zostało, czyli garść koralików. Stwierdziła, że zamiast naszyjnika chce mieć bransoletkę, a że nie wykorzystałam wszystkich koralików do bransoletki to stworzyłam jeszcze kolczyki i tak oto powstał ten zestaw.
Cioci się zestaw tak spodobał, że wybrała się w nim na wesele :)
zdolna kobitka z Ciebie :) a ja mam mnóstwo pracy i zero mobilizacji :/ Kasia a co dla siebie na wesele zrobiłaś? teraz już macie pogode, więc fotografuj, wrzucaj na blooga bo aż chce mi sie podziwiać :)
OdpowiedzUsuńBransoletka genialna :D
OdpowiedzUsuń