Piękna panna młoda, a przede wszystkim bardzo sympatyczna i miła dziewczyna - Asia:)
Asiu pozdrawiam Cię serdecznie!:*
Niestety malować Aśki nie miałam okazji (a szkoda, bo taką śliczną buzię to się z przyjemnością maluje i te piękne duże oczy! - to tak a propos moich makijażowych wyczynów;) ale za to stworzyłam subtelną biżuterię na jej najważniejszy dzień !:)
Trafiłyśmy na siebie na Ślubowisku (polecam portal wszystkim przyszłym panno młodym) i jakoś tak od słowa do słowa Asia pokazała mi na pewnej stronie biżuterię, którą bardzo chciała na swój ślub. Okazało się, że kiedyś stworzyłam identyczną tylko w innym kolorze, więc zaproponowałam Asi, że dla niej mogę taką stworzyć i wyjdzie ją, o dziwio! taniej (bo przecież rękodzieło jest drogie - jak widać jednak nie zawsze :P) i tak oto powstał ten delikatny komplet :)
sobota, 22 lutego 2014
środa, 25 września 2013
Kolejna zmalowana ;)
No i znowu będzie makijaż mojego autorstwa ;)
Tym razem na ślubnym kobiercu stanęła moja Monia:)
Nie skłamię jak powiem, że wyglądała jak milion dolarów!:)
poniedziałek, 26 sierpnia 2013
Ślub, wesele, wspaniała podróż poślubna...Z tego zostały już tylko wspomnienia, piękne zdjęcia i pamiątki, a teraz szara rzeczywistość :P No, ale żeby nie było tak szaro trzeba sobie życie ubarwiać...dzisiaj makijażem :D Wiem zaskoczyłam was tym trochę :P
Przedstawiam wam Olę :) Moją koleżankę, którą malowałam na ślub :)
Biżuterię, którą Ola ma na sobie też wykonałam, więc można powiedzieć, że miałam swój mały wkład w image panny młodej:)
sobota, 6 kwietnia 2013
piątek, 14 grudnia 2012
Zapakowane drzwi
Dzisiaj znowu nie będzie nic z mojej wesołej twórczości.
Chciałam Wam pokazać, jak moja mama w ferworze pakowania prezentów zapakowała również drzwi :P
A tak to wygląda od środka:
Mój tata stwierdził, że wygląda to jakby panna młoda na drzwiach wisiała :P (jak doszedł do takiego wniosku było ciemno, więc wiecie ;)
poniedziałek, 10 grudnia 2012
Podobno najlepsze prezenty to te od serca, a jak jeszcze są własnoręcznie wykonane to już w ogóle cudownie. Mając to na uwadze stworzyłam mojemu mężczyźnie karczochowe bombki w kolorach jego ulubionej drużyny piłkarskiej ;D No i takie oto bombeczki otrzymał ode mnie tfuuu od Mikołaja :P
A tu cały mini zestaw:
czwartek, 6 grudnia 2012
Dzisiaj będzie tak nietypowo, bo nie zaprezentuję żadnej
rzeczy wykonanej przeze mnie, a podrzucę pewien pomysł.
Jak wiadomo zbliża się Boże Narodzenie, a w raz z nim czas
kupowania sobie prezentów. Na pewno każdemu z nas zdarzyło się, że pomysłów zabrakło.
Szczególnie, gdy zależy nam, żeby prezent był trafiony i cieszył osobę
obdarowaną. Mnie się to przytrafiło w
zeszłym roku, a to dlatego, że mój narzeczony wszystko, co potrzebuje albo ma, albo
w najbliższym czasie sam sobie kupuje, no więc jak wtedy kupić prezent, który
będzie cieszył i jednocześnie będzie trafiony?! A że mam trochę jak mężczyźni
to lubię prezenty praktyczne, więc ramki ze wspólnymi zdjęciami albo poduszki
mi nie odpowiadają. Wpadłam na pewien
pomysł, którym się z Wami podzielę, a
nuż ułatwi komuś życie ;)
Umówiliśmy się z narzeczonym, że każdy z nas przygotuję
swoją listę prezentów, czyli napisze, co by mu się przydało, co by chciał
dostać, o czym marzy. Warunek jest taki, że to musi być kilka pozycji, żeby ta druga
osoba miała wybór.
Wypiszcie np. 10 takich rzeczy i wtedy dostaniecie to, co
chcecie, a jednocześnie będzie to niespodzianka, bo nie będziecie wiedzieć,
którą dokładnie z tych rzeczy otrzymacie, chyba że dostaniecie wszystkie 10 :P
Ja jeszcze jak tworzę taką listę to wypisuję rzeczy w różnych
kategoriach cenowych i jak chce konkretną rzecz to zdarza mi się nawet wstawiać
linki np. do aukcji na Allegro ;P
Subskrybuj:
Posty (Atom)